Cześć :)
Dwa ostatnie szalone dni dobiegły końca, czas więc na podsumowanie ostatniego ŁPGa. Więcej statystyk będziemy mieli jeszcze w tym tygodniu, ale już teraz możemy powiedzieć, że odwiedziliście nas w sile ponad 750 osób, a gry wypożyczaliście ponad 700 razy. Odbyło się również 11 turniejów i konkursów.
Pora więc na najfajniejszą część tego posta, czyli podziękowania.
Podziękowanie pierwsze, czyli dzięki wielkie Wam wszystkim za przyjście, za dwa dni wspaniałej zabawy, za totalnie odjechane momenty (pieśń o Miłoborze!) i za kupę śmiechu przy okazji.
Podziękowanie drugie, czyli dzięki całej obsłudze imprezy, organizatorom eventów, sędziom turniejów, osobom obsługującym wypożyczalnię i tłumaczącym gry.
I wreszcie podziękowania osobiste dla osób, które zasłużyły się szczególnie (bez jakiejkolwiek konkretnej kolejności):
- dla Tomka i Ewy z Gralni za ogromny wysiłek przy ogarnianiu logistyki przed imprezą, zorganizowanie Mistrzostw w Qwirkle, obsługę podczas imprezy i tłumaczenie gier,
- dla Krzyśka i Sławka Młynarczyków z Otogryplanszowe.pl za ogarnięcie turniejów Łowców Smoków i Rancza, "działalność" w obsłudze i bardzo mocną pomoc w składaniu imprezy na sam koniec,
- dla Tomka Zakrzewskiego (TomekVT9) za ogarnięcie turnieju Seta i niestrudzone tłumaczenie gier przez całą imprezę, czasem przez kilka godzin cięgiem,
- dla Krzyśka Krakowiaka (Krakov) za pomoc w logistyce, ogarnięcie technicznej strony Akcji Grywalizacja, obsługę gamesroomu, tłumaczenie gier i anielską cierpliwość w niedzielę wieczorem (jak wrzucimy zdjęcia, to zrozumiecie),
- dla Kuby Świątka (Tempy) za pełne poświęcenie w obsłudze wypożyczalni i tłumaczeniu gier (jak ktoś słyszał Tempego po godzinie 20:00, to wie, o czym mówię),
- dla Leszka Sokołowskiego (Oldster) za ogarnięcie Mistrzostw Qwirkle, niezapowiedzianą prezentację X-Winga i tłumaczenie wielu innych gier,
- dla Pameli Szczytkowskiej (Mela) za totalny wulkan entuzjazmu i energii przy obsłudze gamesroomu wieczorami (gdy większość z nas powoli zaliczała już delikatny zgon),
- dla Maćka Krzysztofika (Eliot) za cuda techniki elektrycznej na imprezie (gdyby nie to, gralibyśmy w jednej sali raczej po ciemku) i ogarnięcie strony technicznej Artemisa,
- dla Emila Szyburskiego (RansomStark) za ogarnięcie Artemisa w niedzielę i pomoc w obsłudze gamesroomu w sobotę.
Kolejny gamesroom już za dwa tygodnie (8-9 grudnia) w ramach Salonu Ciekawej Książki 2012. Kolejny ŁPG - prawdopodobnie w okolicach marca 2013.
Łódzki Port Gier 13 - podsumowanie
Moderator:Avalanche
Łódzki Port Gier 13 - podsumowanie
Ostatnio zmieniony 2013-09-23, 14:56 przez orions, łącznie zmieniany 2 razy.
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Na stronie ŁPGa chociażby:
http://smerf.fero.pl/LPG/
na profilu ŁPGa na twarzoksiążce:
http://www.facebook.com/LodzkiPortGier
A co do postu na forum to też nie widzę swoją drogą <hmm>
http://smerf.fero.pl/LPG/
na profilu ŁPGa na twarzoksiążce:
http://www.facebook.com/LodzkiPortGier
A co do postu na forum to też nie widzę swoją drogą <hmm>
Kto chce, znajdzie sposób. Kto nie chce, znajdzie powód.
Nie było postu na forum - głównym kanałem jest FB, strona portgier.info, tudzież nasz blog smerfowy (smerf.fero.pl). Pewnie przydałoby się, żeby post na forum był, ale cóż - doba ma tylko 24h :)
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Dobra, nikt się nie kwapi, to ja to zrobię.
Podziękowanie osobiste, grupowe od Członków Stowarzyszenia i zapewne od wszystkich uczestników ŁPG'a. Podziękowanie dla
Staszka Juźwickiego (orions) za zorganizowanie, prowadzenie gamesroomu, załatwienie sponsorów, sal, itd i itp można by długo wymieniać.
Najlepszym podsumowaniem jak było i czy to ma wogóle sens, były wciąż padające od ludzi pytania: jak często coś takiego organizujecie? Kiedy będzie następna taka impreza? No i oczywiście te statystyki... Staszku, oby tak dalej!
Podziękowanie osobiste, grupowe od Członków Stowarzyszenia i zapewne od wszystkich uczestników ŁPG'a. Podziękowanie dla
Staszka Juźwickiego (orions) za zorganizowanie, prowadzenie gamesroomu, załatwienie sponsorów, sal, itd i itp można by długo wymieniać.
Najlepszym podsumowaniem jak było i czy to ma wogóle sens, były wciąż padające od ludzi pytania: jak często coś takiego organizujecie? Kiedy będzie następna taka impreza? No i oczywiście te statystyki... Staszku, oby tak dalej!
Ostatnio zmieniony 2012-11-27, 13:07 przez TomekVT9, łącznie zmieniany 1 raz.
It is an immortality of a sort...