Wraz z kolegą podjeliśmy prace nad zrobieniem komiksu.. szumnie powiedziane... może tak, ilustrowanej opowieści.
Ustaliliśmy już sporo rzeczy co do formatu, techniki wykonania, oraz założeń świata, w którym miałby się rozgrywać perypetie głównego bohatera.
Kumpel, choć dobry z niego grafik, jest oporny na słowo pisane.
Ja natomiast nie jeden scenariusz RPG już napisałem, lecz czuję, że dużo rzeczy jest nie tak w postaciach, pewne dialogi wychodzą sztucznie, motywacje, reakcje i pomysły na postacie są nienaturalne.
Szukam więc kogoś kto czuje, że ma doświadczenie w budowaniu spójnych postaci i kreaowaniu interakcji między nimi w korycie fabuły.
Super plusem byłaby umiejętność pracy ze storyboardem.
Jest to jednorazowe "zlecenie"
Mamy pomysł na historię, którą trzeba rozwinąć o haki, zwroty i niuanse.
Wiemy dokładnie w jakich realiach ma się ów pomysł rozegrać, tylko brakuje tego rozpisania na klateczki, dialogów, dymku po dymku... stylizacji jezyka w zależności od bohatera itp itd.
Kiedy to będzie zrobione, zaczniemy z kolegą rzeźbę nad rysunkiem.
W planie jest zamknięcie historii w 70 stronach formatu A4.
Rzecz jest o tyle warta rozwoju, że miejsca w których rozgrywa się historia istnieją naprawdę, i mają bardzo fajne tło historyczne w realu, które trochę "dopowiedzieliśmy".
Klimat a'la nowy świat mroku. Ale bez nacisku na historie o wampirach i wilkołakach.
Jeśli sami nie czujecie się na siłach, może moglibyście wskazać mi kierunek? Gdzie mógłbym taką osobę znaleźć?
Pozdrawiam.
Szukam pisarza/scenariuszo kreatora
no więc chodzi o komiks... szukam drugiej głowy, która pomogłaby mi skleić różne pomysły do kupy.
Moderator:Avalanche
Piotr Kasiński organizator Międzynarodowego Festiwalu Komiksu może znać takich ludzi .
http://www.contur.org.pl/ http://komiksfestiwal.com/kontakt.html
http://www.contur.org.pl/ http://komiksfestiwal.com/kontakt.html
Ostatnio zmieniony 2009-12-08, 11:37 przez OBcY, łącznie zmieniany 2 razy.
W sumie ja też lubie takie "inne" inicjatyty i chętnie pomogę. Jak pomysł i koncept mi się spodoba to an pewno coś pokombinuję.
Nie ma lekko w ciężkich czołgach.
Jaqob napisał/a:
To my mamy jakieś "normalne" spotkania?
Chodzę już drugi rok i na ani jednym nie byłem .
"Ja nie widzę problemu, że ktoś płaczę po rozmowie ze mną." -Silvanel
Jaqob napisał/a:
To my mamy jakieś "normalne" spotkania?
Chodzę już drugi rok i na ani jednym nie byłem .
"Ja nie widzę problemu, że ktoś płaczę po rozmowie ze mną." -Silvanel