Slavika
Moderator:Avalanche
Miał. Jak dla mnie opinie bardzo dobre. Na 4 osoby gra się dość ciasno i stresująco, nie ma luzu, nie wiadomo do końca kto wygra, nawet jak ktoś ma dużą przewagę. Do tego dochodzą przepiękne ilustracje.
Pierwsza gra trwa dość długo, potem jak już się ograsz, to jest nieco krócej, ale też nie za bardzo. Na partię 4-osobową trzeba liczyć około godziny.
Pierwsza gra trwa dość długo, potem jak już się ograsz, to jest nieco krócej, ale też nie za bardzo. Na partię 4-osobową trzeba liczyć około godziny.
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
W ostatniej chwili doszedł nam czwarty gracz i zapomniałem, że jedną z krain trzeba odłożyć, a dołożyć dwie inne. Wtedy mielibyśmy o jedną więcej i byłoby mniej ciasno. Tak sądzę.
Długa w porównaniu z napisem na pudełku głoszącym "30 min".Zielu pisze:Godzina to długa partia? Ja bym to uznawał za średnią długość
Kto chce, znajdzie sposób. Kto nie chce, znajdzie powód.
Wiesz, temat względny. Jak na lekką karciankę 60 minut to długo. Poza tym downtime między Twoimi turami jest dość znaczny. Mówię, pewnie po kilku grach będzie lepiej.
Mimo wszystko i tak uważam, że gra jest fajna (a ja generalnie nie lubię gier na podkurwianie). Do tego dochodzą genialne i klimatyczne grafiki, więc summa summarum polecam mocno.
Mimo wszystko i tak uważam, że gra jest fajna (a ja generalnie nie lubię gier na podkurwianie). Do tego dochodzą genialne i klimatyczne grafiki, więc summa summarum polecam mocno.
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.