Znaleziono 4 wyniki
- 2016-09-26, 21:43
- Forum: Łódzki Port Gier
- Temat: ŁPGowie wieści
- Odpowiedzi: 60
- Odsłony: 50761
Hmm... a może bardziej po prostu rozreklamować sesję RPG? Bo podejrzewam, że sporo osób nawet nie wie co to jest. I nawet mimo braku inicjatywy z ich strony do poznania tego, to jednak wielu osobom mogłoby się to spodobać jakby już zobaczyli. Np. głównie na FB, napisać, że na tym ŁPGu będzie możliwo...
Imię: Sławek
Nazwisko: Kosowski
Ksywka: Serein
Data urodzenia: 07.08.1989r.
Ulubione filmy: Piraci z Karaibów (1-3), Władca Pierścieni, Donnie Darko.
Ulubione seriale: Dwóch i pół, Hoży Doktorzy, Death Note (anime)
Ulubione książki: cykl „Ja, Inkwizytor” – Jacek Piekara, „Siewca Wiatru” oraz „Zakon Krańca Świata” - Maja Lidia Kossakowska.
Ulubione gry planszowe/karciane: Smallworld, Magic: the gathering, Bang!, Arkham Horror.
Ulubione gry komputerowe: The Settlers III i 7, Heroes Might & Magic III i V, Borderlands 2.
Ulubione zespoły: Children Of Bodom, SlipKnoT, Disturbed.
Ulubiona klasa: Nekromanta lub Rogue
Po co tu jestem:
• Poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach.
• Pograć z nimi w gry.
• Chęć pomocy, głównie przy ŁPG’ach.
• Chęć wkręcenia się bardziej np. poznanie RPG’ów, bitewniaków czy LARP’ów.
O sobie: Cóż myślę, że tak naprawdę swoją przygodę zacząłem już w podstawówce od kart Pokemon. Jako jedyny w całej szkole chciałem poznać zasady gry w nie, a nie tylko je kolekcjonować. Siedziałem ze słownikiem i tłumaczyłem (bo instrukcję miałem tylko po ang.) aż się nauczyłem. Potem uczyłem zasad moich kolegów, żebyśmy mogli grać razem. Gdy byłem trochę starszy brat cioteczny pokazał mi swoją grę Magiczny Miecz. Wow! Ale to wtedy była petarda jak człowiek znał tylko Piotrusia, Chińczyka itd. Dostałem swój własny egzemplarz i całe wakacje naprawdę dzień w dzień cisnąłem z kolegami w tą grę. Jak ktoś ginął to brał nową postać – raz biliśmy się tak okrutnie, że uśmierciliśmy wszystkie i już nie było z czego losować. Miałem też moment zainteresowania się karcianką Yu-Gi-Oh! , bo bardzo podobał mi się serial, jednak nie miałem z kim w nią grać. Szybko została wyparta przez pokazane mi Magic: the gathering. W które grałem dość długo z małą przerwą, uczęszczając do GameLord’a. Magic’kami zaraziłem kilku swoich znajomych. Jednak, że zbierałem je sam i byłem tylko dzieckiem bez własnych dochodów moim największym osiągnięciem było zajęcie 2 miejsca na jednym z piątkowych turniejów: FNM. Jeja... Pamiętam te czasy jak dostawałem od mamy 20zł z tekstem „masz kup sobie na miejscu coś, bo głodny będziesz”. Szedłem potem do sklepu kupując suchą bułkę za 50gr i tym sposobem mając 19,50zł na karty xD Grałem też w gry przeglądarkowe typu Knight Fight, Monster Game czy Shakes & Fidget póki nie poznałem mechaniczno-fabularnych gier przeglądarkowych. Chociaż swoja przygodę zacząłem z Narilvatar, które już nie istnieje to właśnie na jej potrzeby powstał mój nick Serein Expire, gdyż postać musiała posiadać imię i nazwisko, a nie mogła nazywać się Sławek, cz też Kosa (którym to nickiem posługiwałem się wcześniej po swoim starszym bracie) Gdy Narilvatar upadł, znalazłem Amorion (który istnieje do dzisiaj) i na którym to poznałem moją obecną narzeczoną Agnieszkę ^^ Byliśmy w jednym klanie, ona była kowalem, a ja złodziejem (mimo tej klasy to zająłem 2gie miejsce w Igrzyskach Amorionu) i taka oto nasza romantyczna historia! :D ) Nołlajfiłem też przez parę ładnych lat w MMO RPG Runes Of Magic. I tutaj mogę się już pochwalić, że byłem najlepszym Rogue na serwerze oraz należałem do najlepszej Polskiej gildii, a 2ej najsilniejszej ogólnie ze wszystkich serwerów – Darkness, której to miałem zaszczyt być Heroldem. Potem razem z Agnieszką natrafiliśmy na ŁPG w Książęcym młynie i tak oto zostaliśmy na dłużej :D Starczy może, bo w sumie się trochę rozpisałem :D Pozdrawiam wszystkich! :)
Nazwisko: Kosowski
Ksywka: Serein
Data urodzenia: 07.08.1989r.
Ulubione filmy: Piraci z Karaibów (1-3), Władca Pierścieni, Donnie Darko.
Ulubione seriale: Dwóch i pół, Hoży Doktorzy, Death Note (anime)
Ulubione książki: cykl „Ja, Inkwizytor” – Jacek Piekara, „Siewca Wiatru” oraz „Zakon Krańca Świata” - Maja Lidia Kossakowska.
Ulubione gry planszowe/karciane: Smallworld, Magic: the gathering, Bang!, Arkham Horror.
Ulubione gry komputerowe: The Settlers III i 7, Heroes Might & Magic III i V, Borderlands 2.
Ulubione zespoły: Children Of Bodom, SlipKnoT, Disturbed.
Ulubiona klasa: Nekromanta lub Rogue
Po co tu jestem:
• Poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach.
• Pograć z nimi w gry.
• Chęć pomocy, głównie przy ŁPG’ach.
• Chęć wkręcenia się bardziej np. poznanie RPG’ów, bitewniaków czy LARP’ów.
O sobie: Cóż myślę, że tak naprawdę swoją przygodę zacząłem już w podstawówce od kart Pokemon. Jako jedyny w całej szkole chciałem poznać zasady gry w nie, a nie tylko je kolekcjonować. Siedziałem ze słownikiem i tłumaczyłem (bo instrukcję miałem tylko po ang.) aż się nauczyłem. Potem uczyłem zasad moich kolegów, żebyśmy mogli grać razem. Gdy byłem trochę starszy brat cioteczny pokazał mi swoją grę Magiczny Miecz. Wow! Ale to wtedy była petarda jak człowiek znał tylko Piotrusia, Chińczyka itd. Dostałem swój własny egzemplarz i całe wakacje naprawdę dzień w dzień cisnąłem z kolegami w tą grę. Jak ktoś ginął to brał nową postać – raz biliśmy się tak okrutnie, że uśmierciliśmy wszystkie i już nie było z czego losować. Miałem też moment zainteresowania się karcianką Yu-Gi-Oh! , bo bardzo podobał mi się serial, jednak nie miałem z kim w nią grać. Szybko została wyparta przez pokazane mi Magic: the gathering. W które grałem dość długo z małą przerwą, uczęszczając do GameLord’a. Magic’kami zaraziłem kilku swoich znajomych. Jednak, że zbierałem je sam i byłem tylko dzieckiem bez własnych dochodów moim największym osiągnięciem było zajęcie 2 miejsca na jednym z piątkowych turniejów: FNM. Jeja... Pamiętam te czasy jak dostawałem od mamy 20zł z tekstem „masz kup sobie na miejscu coś, bo głodny będziesz”. Szedłem potem do sklepu kupując suchą bułkę za 50gr i tym sposobem mając 19,50zł na karty xD Grałem też w gry przeglądarkowe typu Knight Fight, Monster Game czy Shakes & Fidget póki nie poznałem mechaniczno-fabularnych gier przeglądarkowych. Chociaż swoja przygodę zacząłem z Narilvatar, które już nie istnieje to właśnie na jej potrzeby powstał mój nick Serein Expire, gdyż postać musiała posiadać imię i nazwisko, a nie mogła nazywać się Sławek, cz też Kosa (którym to nickiem posługiwałem się wcześniej po swoim starszym bracie) Gdy Narilvatar upadł, znalazłem Amorion (który istnieje do dzisiaj) i na którym to poznałem moją obecną narzeczoną Agnieszkę ^^ Byliśmy w jednym klanie, ona była kowalem, a ja złodziejem (mimo tej klasy to zająłem 2gie miejsce w Igrzyskach Amorionu) i taka oto nasza romantyczna historia! :D ) Nołlajfiłem też przez parę ładnych lat w MMO RPG Runes Of Magic. I tutaj mogę się już pochwalić, że byłem najlepszym Rogue na serwerze oraz należałem do najlepszej Polskiej gildii, a 2ej najsilniejszej ogólnie ze wszystkich serwerów – Darkness, której to miałem zaszczyt być Heroldem. Potem razem z Agnieszką natrafiliśmy na ŁPG w Książęcym młynie i tak oto zostaliśmy na dłużej :D Starczy może, bo w sumie się trochę rozpisałem :D Pozdrawiam wszystkich! :)